niedziela, 18 listopada 2012

Tytułem powitania ...

Zawodowo: wypalony handlowiec.
A kto to taki wypalony handlowiec?
Moja własna definicja: to handlowiec, który właściwie przeprasza swoich klientów, że chce im coś sprzedać, rozumie ich bardzo dobrze, że nie chcą kupić, rozumie, że płatności dla innych dostawców są ważniejsze niż płatności dla jego własnej firmy. Oczywiście taki handlowiec jest przekonany, że w konkurencji to mają totalny luz - towar się sam sprzedaje, faktury same się opłacają.
A że konkurencja tak myśli o naszej firmie, to już właśnie prawo handlowania.
Wypalony handlowiec w związku z tym, że swojej frustracji nie może przelewać na klientów przelewa ją na ludzi w stosunku do których to on jest klientem, np. inkasent parkingowy (Głupio mi ).
No i oczywiście wypalony handlowiec klnie jak szewc za kierownicą najbardziej ulubionego auta przez wszystkich czyli służbowego.


Prywatnie: mama Tiji i Niani. Różnica wieku między nimi to dwa lata. Na stan obecny stwierdzam, że stanowczo za mało.
I o tym między innymi będzie ten blog - dlaczego dwa lata różnicy między dziećmi to za mało...
Przyznaję czekam na taki dzień kiedy zobaczę, że dziewczynki bawią się razem, Tija nie miażdży grzechotką Niani, nie budzą się nawzajem podczas południowej drzemki (w końcu będą kiedyś takie duże, że nie będą sobie tej drzemki ucinać a ja będę pewnie marzyć, żeby jednak na nią się skusiły).
I wtedy powiem sobie, że dwa lata różnicy to był rewelacyjny pomysł.
Póki co czekam ... 

Informacja dla potencjalnego pracodawcy: wypalenie zawodowe z czasem mija :)

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Prawa autorskie

Zdjęcia i teksty, o ile nie zaznaczyłam, że jest inaczej, są mojego autorstwa i podlegają prawu autorskiemu. Zanim skopiujesz - zapytaj.