Czasami zdarza się taka chwila w ciągu dnia podczas której obie śpią. Panuje wtedy taka przeraźliwa cisza. Przeraźliwa? Może bardziej wspaniała cisza.
Można spokojnie pozbierać myśli i w spokoju przygotować obiad, ogarnąć mieszkanie, wytrzeć podłogi, zrobić pranie, napisać e-maile, napisać listę prezentów świątecznych, napisać wpis na blogu.
No i można przeczytać jakąś książkę co by wreszcie się dowiedzieć jak te dzieci wychowywać i karmić, można pogimnastykować się, upiec ciasto.
Można w spokoju przejrzeć swoją szafę w poszukiwaniu ubrań, w które może jednak się wbiję, można przejrzeć ubranka dziewczynek i poodkładać te, z których już wyrosły.
Można również robić wiele innych czynności, które jednak ze względu na rzadkość wykonywania obecnie nawet nie przychodzą mi do głowy.
Można również robić wiele innych czynności, które jednak ze względu na rzadkość wykonywania obecnie nawet nie przychodzą mi do głowy.
Można również wykorzystać tą chwilę i pójść spać. :) I to zrobiłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz