czwartek, 22 listopada 2012

Kupa kasy ... a ja nie mam co do garnka włożyć ;)



Czekamy na dwudniowe badania w szpitalu dziecięcym. Wizyta umówiona już ponad miesiąc temu. Zbliża się ten dzień. Wielkie przygotowania: Tija idzie na wycieczkę do babci, ja latam po sklepach w poszukiwaniu ciuchów (Żadnych bodziaków), bo poplamione dresy wydają się być nie na miejscu. Zarwana noc, bo może budzik nie zadziałał i zaspaliśmy.
Martwimy się, bo Niania furczy i kicha i nie wiemy czy nas przyjmą do szpitala.
Na izbie przyjęć:
-Imię tatusia?
Ratownik z niekrywaną satysfakcją - Uwielbiam tą chwilę zastanowienia u matki.
Faktycznie trudno tak od razu odpowiedzieć. :)

Z izby przyjęć kierują nas na oddział. A na oddziale:
- Mama z dzieckiem na badanie - mówi pielęgniarka do lekarza.
-A to urządzenie działa?-pyta lekarz.
-A nie działało?
Siedzę na kanapie i przysłuchuję się tej rozmowie z niedowierzaniem. Zmęczony Tatuś w tym czasie odstawia wózek do szatni. Miałam jakieś przeczucie, że te badania nie dojdą do skutku, ale wyciszyłam swoją intuicję.
A więc urządzenie nie działa, miało już działać, ale właściwie nie wiadomo kiedy będzie działało. Dlaczego nas nie poinformowano? Właściwie nie wiedzą, inne wizyty zostały przełożone. UPS! Nie tracę cierpliwości, bo wiem, że prędzej czy później i tak się tu pojawimy. Wracamy więc do domu: bez uporządkowanego portfela, spisanej listy prezentów świątecznych, z nietkniętymi książkami od ciotki J. Tak - mamusia ułożyła sobie całą listę rzeczy do zrobienia w szpitalu. Przecież nie musi bawić się z Tiją, gotować, sprzątać czyli ma tyle wolnego czasu. :)
Furczącą Nianię badamy w naszej przychodni, odbieramy Tiję ... i cholera znowu muszę kombinować co do garnka włożyć, żeby Tija to zjadła.
W drodze powrotnej, na całe szczęści krótkiej wykładam co mi leży na sercu. Jak to nie wiedzą kiedy będzie im sprzęt działał. Przecież dali za niego kupę kasy i pewnie jest serwisowany za kupę kasy. Zmęczony Tatuś otwiera mi oczy: pewnie chodzi o tą kupę kasy, którą pod koniec roku ciężko znaleźć na naprawę sprzętu.


1 komentarz:

  1. mam nadzieję, że szybko naprawią, żebyście szybko się dowiedzieli, że wszystko jest ok.
    buziaki J

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Prawa autorskie

Zdjęcia i teksty, o ile nie zaznaczyłam, że jest inaczej, są mojego autorstwa i podlegają prawu autorskiemu. Zanim skopiujesz - zapytaj.