Dzwonię, dzwonię do przychodni. Wreszcie się udaje.
-Dzień dobry czy dodzwoniłam się do przychodni GERMEN?
-Tak.
-Chciałabym zarejestrować dziecko na USG bioderek.
- 2580232.
-Czyli dzwonić pod numer, który znam już na pamięć, bo od dwóch dni usiłuję się dodzwonić i nikt nie odbiera - mówię to już do siebie, bo pani z ostatnią wypowiedzianą dwójką odłożyła słuchawkę.
-Do widzenia pani - dodaję jeszcze do samej siebie.
Odosobniony przypadek?
Aż się prosi o stworzenie rankingu instytucji przyjaznych matkom. Podstawowe kryterium przyjęcia do rankingu: odbieranie telefonu oraz odpisywanie na emaile.
Aż się prosi o stworzenie rankingu instytucji przyjaznych matkom. Podstawowe kryterium przyjęcia do rankingu: odbieranie telefonu oraz odpisywanie na emaile.
A jak to wyglądało na miejscu: kolejka kilkunastu osób do rejestracji dla dorosłych. Rejestracja dla dzieci pusta, ale za szybką jest kawiarnio-plotkarnia i stąd ten pośpiech :)
OdpowiedzUsuń