wtorek, 5 lutego 2013

Skrytożerczym chrupkożercom mówimy stanowcze NIE!


Tija podczas wygłupów na łóżku nagle poważnieje.
Wyciąga przed siebie paluszek wskazujący i patrzy mi prosto w oczy.
Palec prawie wkłada mi w oko i z wyrzutem mówi:

-Mama ty jeść moje chrupki*!

Skąd jej to przyszło do głowy? Gdyby chociaż w czekoladzie były.

*w oryginale chrupki = hrhrhhrrrr



PS wiecie, że chrupki kukurydziane mogą być z solą lub bez?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Prawa autorskie

Zdjęcia i teksty, o ile nie zaznaczyłam, że jest inaczej, są mojego autorstwa i podlegają prawu autorskiemu. Zanim skopiujesz - zapytaj.