Tija wieczorową porą patrząc skupionym wzrokiem w pokój, w którym jest ciemno mówi spokojnie, tak jakby oznajmiała najnormalniejszą oczywistość:
- Patrz tam idzie duch.
Powaga oraz jej reakcja świadcząca o tym, że to nic takiego, przeraża na tyle, że żadne z nas nie ma ochoty sprawdzić co tym duchem mogło być.
Koleżance kiedyś cygan powiedział, że małe dzieci uśmiechają się do aniołków =) J
OdpowiedzUsuńMojego A. odwiedza potwór z czerwonymi oczami Wchodzi rzekomo przez okno.
OdpowiedzUsuńDo tego mówi "jeszcze tu wrócę..." I.
To już wolę ducha, który póki co tylko jeden raz odwiedził Tiję ;)
OdpowiedzUsuńJa tez słyszalam, ze dzieci widza Anioły .... E.
OdpowiedzUsuń