Tija do cioci przez telefon:
-Ja płaczę, Niania ciągnie mnie za bluzkę i włosy.
Całe mieszkanie ma do swojej dyspozycji, to nie! Na kocyku, na którym Niania siedzi też chce się bawić. Decydować, którą zabawką ma się Niania bawić.
Niania młodsza jest, stacjonarna jeszcze, ale chwytność swoich niemowlęcych piąstek ma świetną.
Chwyta więc Tiję za fraki i daje do zrozumienia - to mój teren! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz